Archiwum listopad 2007


dance dance dance
Autor: paola13
29 listopada 2007, 20:09

tak. Bardzo się cieszę z dzisiejszego dnia. Myślałam, że wyjdę z tamtąd szybciej niż weszłam, ale.. Nie miałam ochoty wychodzić nawet o 19.30.. Nawet kiedy zaćwieciły się wszystkie światła i wszyscy zaczęli się kryć.. JA zostałabym tam i tańczyła.. tańczyła.. tańczyła z TOBĄ..

 

 

 

Już wiem jaka będzie NASZA piosenka kochanie.. i myślę, że się ze mną zgodzisz.. :)

Celine Dion - My Heart Will Go On

 

.. bo śpiewaliśmy ją razem.. i w głowie mam tylko Ciebie..:)

 

a WAM dziękuję:*

Mateusz:*
Asia=*
Madzia=*
Paulek=*
Paweł
Filip
Dominik vel. gleba ^ ^
Bułacik vel. babcia
Sebastian
Arek i  Adam
Siki;]
Monia;]

I wszystkim, z którymi tańczyłam, bo jestem taka szczęśliwa, że mogę zapomnieć..:))

tak.. były też SMUTNE chwile.. ale.. co ja na to poradzę?.. Wasza sprawa.. TWOJA sprawa..
nie mieszam się już..

 

 


pees. Dziękuję WAM, bo poznałam dziś TYCH prawdziwych mężczyzn        =********

..brak słów
Autor: paola13
22 listopada 2007, 19:01
Rozpieprza mnie ta cała sytuacja na dwie, przeciwne strony. Jedna chce jak najszybciej ulotnić się z tej klasy i pozbyć się wszystkich toksycznych znajomości, a druga.. Druga będzie za NIEKTÓRYMI tęsknić.. bo pisząc MAM NIEUDANĄ KLASĘ wyrażam się o ogóle, a nie o poszczególnych osobach. A istnieją w niej takie, które szanuję, i które podziwiam, że jeszcze w niej wytrzymują.. Obecnie nie mam większych problemów. Oprócz paru spięć, które wywołałam sobie na własne życzenie i jakoś mnie ten fakt, ani specjalnie nie przytłacza, ani nie powoduje, że mogę się z tegoż powodu załamać. Szczerze mówiąc [pisząc] 'zwisa mi to'. Każdy ma swoją rubrykę wartości. Moja zniżała się i wzrastała, ale jeżeli patrzę na WAS, rośnie do potęgi ętej . . Bo tak już jest, że jedni dorastają do tego wieku,a drudzy siedzą sobie jeszcze w przedziale 'dziecko-nastolatek'. A niech siedzą. Nie zależy mi na ich IQ. Ich sprawa. Ich problem. ICH ICH ICH. I tak. Jutro taniec. Doczekałam się. Tak szybko minął ten tydzień.. Od tego piątku, w którym wreszcie poczułam się TAM dobrze.. w którym poczułam, że stoję na właściwym miejscu, we właściwym czasie.. Czy teraz będzie podobnie? Nie wiem. Wątpie w TO, choć tak bardzo chciałabym znowu tak się poczuć.. Znowu tańczyć z serca..
mały rachunek sumienia.
Autor: paola13
21 listopada 2007, 18:49
Stoją w futrynie drzwi od świata, który pluje, szydzi, głośno krzyczy. Chcę je zamknąć, zatrzasnąć, zgubić klucz.. Ale nie pozwalacie mi, nie chcę tego.. Nie chcę. Ewidentny koniec. Boli. Zajebiście boli mnie ta sytuacja.. Nie przypuszczałam, że kiedyś to poczuję. Żałuję, że w ogóle tak się zaanażowywałam w takie przyjaźnie klasowe. W takie znajomości. Nie chcę Was znać. Peace..
bo takie' po prostu ' .. ZADOWOLENIE...
Autor: paola13
16 listopada 2007, 19:50

.. Bo jestem PRZERAŻĄJĄCA. I choć może trudno w to niektórym uwierzyć - tak. Moja samoocena cięga aż od szkoły do mojego domu..  i wracając z TAMTEGO miejsca myślę, w co ja tak naprawdę się BAWIĘ.[?]
  Dziś taniec. Znowu. Ale.. nie. To były dotąd moje NAJlepsze zajęcia.. a dlaczego? Może dlatego, że pare słów zmieniło wszystko? Może dlatego, że zaczęłam na to inaczej patrzeć. Tak. Pola dzisiaj zatańczyła z serca. Nie patrzyła, czy dobrze stawia nogi. Po prostu 'zatańczyła'.  I była z siebie cholernie dumna bo zauważyła COŚ - ale CO to już nie napiszę.. zachowam to TYLKO dla siebie. I będę się TYM cieszyć.. bo to dla mnie b. dużo znaczyło .

  I tak. Taniec jest takim oderwaniem od życia. Puszczam muzykę i wszystko się zaczyna. Wszystko płynie.. po prostu. Nie ma żadnego 'ale'.. 
 Cóż, nawet oderwanie nie jest takie łatwe. Tia. Łatwo powiedzieć. Bywa. 

 I tak. Jutro.. Pojutrze. I znowu. Znowu trzeba tam iść. Do tego zbiorowiska 'wiedzy'.. a raczej powszechnej głupoty 90% uczniów.
 Pozdrawiam. I dziękuję, za TAKĄ naukę.






peace.
 

tytuł poszedł na spacer.
Autor: paola13
16 listopada 2007, 14:50

 Bez pieprzenia się, napiszę wprost : zaskakujecie mnie. Wszyscy mają swoje dwie strony. Tak jak moneta awers i rewers.. Stoicie przodem wspaniali pomocni, po czym odwracacie się i JAK GDYBY nigdy nic.. Jak gdybyście NIGDY nie byli KIMŚ dla drugiej osoby..

pozdrawiam. tyle mam do powiedzenia na temat ludzi z mojej klasy. joł.
JAK LUBICIE ?!


 A TY CO? Myślisz, że jak koło mnie przejdziesz i powiesz ; o boŻe ; to mnie zranisz w jakiś sposób? Chłopie.. żebym po imieniu nie musiała pisać..