BO głupota ludzka nie zna granic . .
Nie. Nie będę taka jak WY, bo WY mi tak każecie. Jakoś mnie to nie interesuję, co, kto, jak i gdzie o mnie pomyśli. Jestem sobą i będę sobą.. Może czasem kogoś udaję.. Może. Nie ważne. Moja sprawa. Moja, moja i tylko moja !? Zrozumieliśmy się. ?
Oby.
Czy ludzie nie mają za grosz własnych ambicji? Wyższych uczuć? Odczuć? A przynamniej - robienia tego co mówią i nie zmieniania zdania co 5 minut..
Ludzie opamiętajcie się, bo na zakręcie będzie już za późno.. Wypadniecie z torów, pogubicie drogi.. Zatrą się szlaki. Nie traficie już spowrotem na tę samą drogę. Już nie będzie marnego ' przepraszam' .. Już nie będzie.
I dalej próbuję wbić sobie do głowy wytłumaczenie jacy ludzie są bezmyślni - w takim razie po jakiego grzyba chciałam zostać psychologiem?!.. Po co? P o c o ? Żeby im pomóc? Przecież ONI wcale nie chcą pomocy..
Udają, Udają, Udają DOSKONAŁOŚĆ.
Nie rozumiem ludzi. Nie rozumiem ludzi. Nie.. Nie.. Nie.. Nie. I koniec.
Jestem dziwna? Może. Może napewno. Może to pewne na 100%.
Proszę nie interpretować tej notki w sposób dosłowny.. To rodzaj wyrzucenia z siebie toksycznych emocji .. Toksycznych emocji kłębiocych się we mnie każdego dnia.
Każdego żmudnego dnia, który wolałabym spędzić w Twoich ramionach z nową nabytą biologiczno-naukową książką.
Tia. Kozi. Czyta naukę.. Nie noooo. Lansiara..