15 czerwca 2007, 19:12
..bo małą głupiutką dziewczynkę przerażał ogrom uczucia żywionego przez nią do Pana o marchewkowych włosach, tak też postanowiła znaleźć sposób, aby zatrzymać Pana o marchewkowych włosach przy sobie do końca swojego jakże długaśnego i smętnego życia, które on ubarwiał. No tak.. Pytanie jak ona to zrobiła? Jeszcze nie zrobiła xXD. Ale z dalekich źródeł wiem, iż podobno idzie jej całkiem, całkiem. Kontynuując, dziewczynka, zapatrzona po zgrzewy ( he ) w Panu o marchewkowych włosach, nie umiała wytrzymać przeszło 2 dni od zobaczenia GO. Nic nie dawały zdjęcia, którymi obkleiła połowę pokoju - to nie było to samo.
Pozostało jej czekać. Tak więc czeka. I czeka.. czeka .. czeka.. czeka.. czeka..
Jejuuu.. jaki śliczny kolor xD xD xD.. heh..
No tak.
Na czym ja to skończyłam? Aha. Czeka.. czeka.. czeka. czeka..
[ motyla noga, gdzie Pan jest, Panie o marchewkowych włosach?! xD ]
czeka.. czeka.. czeka..