19 maja 2007, 10:51
..pojawia się nadzieja.. Zwalczam ją z całych sił, ale. Nie mogę.. Nie mogę się jej pozbyć, bo dzięki NIEJ jeszcze się jakoś trzymam. Nie wiem co się ze mną dzieje.. Nigdy bym się tak nie traktowała, a teraz.. Teraz to, co się ze mną dzieje.. Nie zależy mi na tym.. Przeraża mnie to.. Ale.. Tego też nie mogę się pozbyć..
'Martwe znasz prawdy.. (...).. Nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu!..'
A.M.
..zbwmtmkU..