14 marca 2007, 20:26
Ha.. Długa nota? Nie nie..
Tylko Pozdrowienia foR You uSiu:*:*:*:* WieSz z jakiej okazji..;]
pozdro sySkiego naaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaj:*:*:*:*
Ha.. Długa nota? Nie nie..
Tylko Pozdrowienia foR You uSiu:*:*:*:* WieSz z jakiej okazji..;]
pozdro sySkiego naaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaj:*:*:*:*
Nop. Pierwszy dzień reko. Jak było? EE.. Ja sie kS. wstydziłam.. No comments;]..
No, a jutro próbny test kompetensji humanistyczny..
powoOodzenia:*:*
uSiu:*:*:*:*:*- dasz radę;p zdolny facet z Ciebie;]
kaSia:*:*-trzymam kCiuki za salę obok;]
toOomuś:*:*:*:*-ławeczka przed albo za mną.. życzę Ci szczęścia:*:*:* duuzio
i tp:D:& pozdRo;]
Hm.. powiedzmy, żeee.. nie opiSzę szkoły. Boo? Mi się nie chce, ładnie pisząc.
No więcc.. Jak Paulek:D przyszedł do mojego housa, to oczywiście miałyśymy temata. No i potem przyjechał Qba i beszczelnie pocałował Paule!! <FOCH>;d.. Mały skEjcik, założył cioCi skateshoesY jeje..:D
Następnie wpadłam na genialny plan zamienienia się butami. No i wyglądałyśmy jak dwa debile.. bez urazy dla butów...:D:D:D:D:D:D:D:*.. No i w sumie pani znowu nas chciała wywalić z sali.. Paula, czy my coś robiłyśmy?.. UGH.. jak sobie to wc przypomne........xD.. albo to co mi POKAZAŁAŚ w szatni <hahaha>
Noo dobra.. Powaga.. jest.. ŹLE..;]:):)..
ale.. to już wiecie. pozdRo, szczegóLnie PAULAXDXDXDXD :*:*:*:*;]
..No tak. Szczerze powiedziawszy to się panowie z naszej klasy spisali. Przynajmniej ja tak uważam, choć pewnie pozostałe dziewczyny też;]. Słodko..;] TuLipaNki (moje ulubione heh). Nop;]:*:* Thxik chłopaKi;]
No, a school jak school../././..
A potem 'szaleństwo' z Qbą w kulkach.. o boShe..
właśnie!!! o boshe.. mój brzuuuuch:((...
pozdRo:*:*:*:*:*
..tej notki.. aLe.. muszę się gdzieś wyładować..
Z czego? Choćby z milczenia? Choćby ze zdarzeń, które nie powrócą, a których zarys w mojej pamięci odniawia się co chwilę..? Może z ludzi, którzy swoimi słowami zmieniają mój pogląd na innych..? A może TOBĄ?.. albo TOBĄ?.. może.. No dobra. Nie może. Napewno. Oczywiście. Pewnie. Zapewne. Git..
A szkoła? Hm.. aa.. nawet mi się pisać nie chce.. nie wiem dlaczego.. No dobra. Wiem. Bo nie. Proste. Logiczne. Wytłumaczalne. Niedokładnie sprecyzowane, ale słuszne...
Miłość? A dajcie spokój.. Heh.. śmiech na saLi.. śmiech ironi, który topi mój ból..
A tak ogólnie rzecz biorąc to nic się nie zmieniło. Ale co tam. Trzeba się jakoś podtrzymać na duchu, no nie? Tak. Yes. Ja. Of course. Yeah. Więc? Pojutrze sprawdziam z Biologii..:))..
pozdRo..