Miałam nie pisać..


Autor: paola13
05 marca 2007, 19:46

..tej notki.. aLe.. muszę się gdzieś wyładować..
Z czego? Choćby z milczenia? Choćby ze zdarzeń, które nie powrócą, a których zarys w mojej pamięci odniawia się co chwilę..? Może z ludzi, którzy swoimi słowami zmieniają mój pogląd na innych..? A może TOBĄ?.. albo TOBĄ?.. może.. No dobra. Nie może. Napewno. Oczywiście. Pewnie. Zapewne. Git..

A szkoła? Hm.. aa.. nawet mi się pisać nie chce.. nie wiem dlaczego.. No dobra. Wiem. Bo nie. Proste. Logiczne. Wytłumaczalne. Niedokładnie sprecyzowane, ale słuszne...

Miłość? A dajcie spokój.. Heh.. śmiech na saLi.. śmiech ironi, który topi mój ból..

A tak ogólnie rzecz biorąc to nic się nie zmieniło. Ale co tam. Trzeba się jakoś podtrzymać na duchu, no nie? Tak. Yes. Ja. Of course. Yeah. Więc? Pojutrze sprawdziam z Biologii..:))..

pozdRo..

pola
05 marca 2007
a ten ból?.. To ból związany ze wspomnieniami i z tymi najświeższymi zdarzeniami.. no i z niepewnością..
pola
05 marca 2007
z kim żebym była szczęśliwa???????
05 marca 2007
jaki BÓL? BÓL tego ze ktos cie pokochal? czemu ty odczuwasz ten BÓL? kiedy on wogole nie powinien dotyczyc CIEBIE... odpowiedz logicznie chociaz na jedno pytanie....wystarczy JEDNO slowo zebys byla szczesliwa a jestem pewna ze bys byla...

Dodaj komentarz