Archiwum 03 listopada 2007


Ból
Autor: paola13
03 listopada 2007, 19:08

No i jestem.
Po pierwszych zajęciach z Jay'em. Zachwycona Jego zdolnościami, jego pasją, jego śmiałością i poczuciem humoru mimo tego, że zamiast mówić musiał gestykulować, chociaż ' tak  i ładnie' bardzo dobrze mu wyszło..
 Także końcowe 'dziękuję'..

  I tu nie chodziło nawet żeby zdobyć tę czapeczkę zasraną. Nie. Tu chodziło o to, żeby zatańczyć jak ONA - e. maggie? Chyba tak.
 Żeby móc poczuć w sobie taniec.

 ? Nie. Nie poczułam.



To nie dla mnie.
 Moje 100% to 1% prawdziwego tancerza.
To nie dla mnie.